./tresc/zespol_informacje.php./include/site_tools/_site_template_2_COL.php
  • 0
    Głosów dla
    Sławek Lisowski.
  • 304
    Słuchacze

    radia Disco Polo

Sławek Lisowski

 
Nieprawdopodobny talent, optymizm, skromność, pracowitość, szczerość. To słowa, które idealnie oddają charakter wspaniałego artysty scenicznego – Sławka Lisowskiego. Ten młody człowiek od wczesnych lat dziecięcych ma kontakt ze sceną. Śpiewa, tańczy, gra w serialach. Coraz rzadziej w dzisiejszych czasach można spotkać tak wszechstronnie uzdolnionego wokalistę. Jeżeli nie mieliście okazji jeszcze posłuchać utworów Sławka, z pewnością kojarzycie go ze znanych programów telewizyjnych. Mieć taki dorobek artystyczny w tak młodym wieku? To robi wrażenie.

Można powiedzieć, że do muzyki ciągnęło go od urodzenia. Kiedy podrósł, jego pasją, oprócz muzyki, stał się również taniec. W wieku lat sześciu po raz pierwszy zapisał się do osiedlowego klubu Team znajdującego się w Warszawie. Nadzór nad dziećmi sprawował tam Piotr Makowiecki. Prowadzący bardzo szybko zauważył niezwykły talent taneczny Sławka. Poczynił odpowiednie przygotowania, by chłopiec mógł wziąć udział w swoim pierwszym turnieju tanecznym. Jego talent olśnił wszystkich. Zajął pierwsze miejsce. Przez kilka następnych lat Sławek zdobywał liczne trofea zarówno w Warszawie jak i innych miastach. W końcu zasłużenie został Mistrzem Polski. Ten epizod w jego życiu był niezwykle istotny. Został zauważony przez producentów dziecięcych programów rozrywkowych emitowanych w telewizji. Uzdolniony Sławek dostał angaż między innymi w „Teleranku” i „5-10-15” oraz został prezenterem „Teleferii”.

Z wiekiem coraz częściej, oprócz talentu artysty, była zauważana jego niespotykana uroda. Jeszcze jako dziecko i młodzieniec pracował jako model oraz fotomodel. Jego twarz można było obejrzeć nie tylko na pierwszych stronach gazet, ale także na europejskich wernisażach.

„Inni Ludzie” Juliana Pakuły, to film, w którym Sławek razem ze swoja siostrą Agnieszką zagrali główne role. Wcielili się w postaci dzieci szczęścia, które osiągnęły sukces mimo niezwykle młodego wieku.
Jako piętnastolatek artysta zdecydował, iż mimo profesjonalnych występów tanecznych w reklamach i filmach, zakończy trenować taniec. W końcu jednym z jego marzeń było śpiewanie, i na realizację tej pasji chciał poświęcić cały wolny czas. Nauki śpiewu pobierał u Tadeusza Konodora. Występując w duecie z siostrą, zdobył srebrny pierścień na Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu. Zagrał też wiele solowych koncertów.

Kiedy pojawił się projekt znanego programu rozrywkowego, typu talent show – Idol, Sławek wiedział, że może to być jego kolejna muzyczna przygoda. Nie mylił się. Zaśpiewał piosenkę „Love is on the line” Edyty Górniak. Zmienił tekst na własny, napisał go w języku polskim. Podbił serca nie tylko jurorów – usłyszał cztery razy tak – ale również publiczności. Dzięki oddanym głosom, wokalista zajął wysokie, trzecie miejsce. Występ w pierwszej, polskiej edycji Idola dał mu szansę nagrania płyty. Niedługo po zakończeniu programu odezwała się firma fonograficzna oraz producenci muzyczni, którzy zauważyli śpiewającego Sławka. Zaproponowano mu wówczas nagranie płyty oraz podpisanie kontraktu. Ku zdziwieniu wszystkich, młody artysta zrezygnował z tej możliwości. Nie chciał się spieszyć. Wiedział, że potrzebuje jeszcze więcej doświadczenia. Sukces nie może przyjść przecież tak łatwo – mówił – trzeba na niego ciężko pracować, a wtedy przyjdzie sam.

Kolejną wielką muzyczna przygodą dla Sławka był udział w znanym programie „Jestem Jaki Jestem”. W tym show wokalista zdecydował się na zaśpiewanie piosenki „Nie ma takich gór”. Ponownie zaskoczył wszystkich swoim ogromnym talentem. Zajął drugie miejsce. Jednak nie to było dla niego największym wyróżnieniem. Spełnienie dała mu propozycja Marty i Michała Wiśniewskich, którzy zaproponowali mu stałą współpracę z zespołem Ich Troje. Nie mógł odmówić. Po dwóch latach wokalista nagrał duet z Mandaryną „Idę przez deszcz”, która współpracowała z takimi zespołami jak: In-Grid, Groove Coverage, Vanilla Ninja, Natasha St Pier, Milk Inc, Bartek Wrona i Stachursky.

Sławek zdobywał sceniczne doświadczenie, grając w licznych teledyskach, między innymi u: Mandaryny, Hani Stach, Patrycji, Stachurskiego czy Bartka Wrony. Brał też udział w produkcjach telewizyjnych, grając epizody w: „Klanie”, „Złotopolskich”, „Na Wspólnej”, „M jak Miłość” oraz internetowym serialu „Waga”. Miał niepowtarzalną okazję zagrać w przepięknej sztuce „Skrzypek na dachu”, dzięki współpracy z Żydowskim Teatrem w Warszawie.
Wokalista ogrom pracy i czasu poświęca również swojej solowej karierze. Bez wątpienia słyszeliście jego hity: „Boskie ciało”, „Daj mi daj”, „Mogę tańczyć”, „Może na wiosnę” – do którego tekst napisał znany Rafał Bryndal, a muzykę Robert Kalicki, „Babe” czy „Na-na-na”.

Nie ma wątpliwości, że Sławek jest skazany na sukces. Wydaje się, iż jego przypuszczenie się sprawdziło, a decyzja, którą podjął lata temu była tą właściwą. Gdyby przyjął kontrakt płytowy po udziale w Idolu, być może nie miałby szansy na współpracę z tak wielkimi gwiazdami sceny muzycznej i uzyskanie doświadczenia, którego nie da się kupić za żadne pieniądze.

Dodaj Komentarz
Imię Nazwisko/pseudonim
Treść Komentarza
8 Online « 27 Dziś « 1 012 236 Odwiedzin