Julius

Ten fantastyczny muzyk nie urodził się w Polsce. Jego pasją są miedzy innymi tańce latynoskie. Jedną ze zwariowanych umiejętności artysty jest doskonała gra w hokeja. Jak sam deklaruje, muzyka jest niezwykle ważną częścią jego istnienia, co więcej, nie wyobraża sobie bez niej życia. Mimo rozległych zainteresowań, to właśnie muzykowanie jest tym, co najbardziej go kręci. W Polsce zyskuje coraz większą popularność. Na jego koncertach pojawia się szerokie grono najwierniejszych słuchaczy. Jedyne, czego pragnie to dzielić się z innymi tym, co gra w jego duszy. Z pewnością, powyższy opis pozwolił wam rozszyfrować o kim mowa. Oczywiście, chodzi o niezwykle utalentowanego, przystojnego, zdeterminowane i pracowitego Juliusa.

Dawid Kowalski, bo tak naprawdę ma na imię i nazwisko artysta, przyszedł na świat poza granicami naszego pięknego kraju – w Kanadzie. Spędził tam większą cześć swojego dzieciństwa, bo aż trzynaście lat. To właśnie w tym kraju za oceanem odkryto muzyczny talent wokalisty. Wszystko zaczęło się od zaangażowania nauczyciela muzyki Dawida, który po wysłuchaniu magicznego śpiewu swojego ucznia, zdecydował się na rozmowę z jego rodzicami. Nakłonił ich, by w jak najszybszym czasie zapisali uzdolnionego chłopca do szkoły muzycznej, przy której działał słynny chór: Les Petits Chanteurs du Mont-Royal. Warto wiedzieć, iż jest to jeden z najbardziej elitarnych chórów chłopięcych na świecie. W wieku 8 lat, Dawid był tak zdeterminowany i zakochany w muzyce, że sam przemierzał metrem i autobusem ponad trzydziestokilometrową trasę z domu do szkoły, w której spędzał nawet kilkanaście godzin. Wiedział, że ma ogromne szczęście, mogąc uczęszczać do tak prestiżowej placówki, która pozwoli mu, by w przyszłości spełniły się jego marzenia.

Dążenie przez artystę do celu zaowocowało możliwością występowania na jednej scenie u boku takich gwiazd światowego formatu jak: Celine Dion, Garou czy Luciano Pavarotti. To ogromny zaszczyt, że tak wszechstronny wokalista zdecydował się, by teraz podbić polski rynek muzyczny oraz serca – jak sam mówi – pięknych polskich wielbicielek. Jego debiut w naszym kraju rozpoczął się piosenką „Zwariowana Ukochana”. Ze wszystkich gwiazd polskiej muzyki tanecznej chyba najbardziej ceni Zenka Martyniuka, twierdząc, że chciałby mieć tak duży bagaż doświadczeń jak on.

Julius doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jeśli pragnie osiągnąć szczyt w branży muzycznej i sprawić, by jego występy stały się nietuzinkowe, trzeba ciągle w nie inwestować. Nie bez powodu zaprosił do współpracy profesjonalną grupę tancerek i tancerzy z Klubu Grawitacja. Młody artysta niezwykle poważnie traktuje swoją muzykę jak i swoich słuchaczy. Chce, by występy, które im proponuje były nie tylko na wysokim poziomie wokalnym, ale również przyjemne dla oka.

Dawid, udzielając wywiadu w jednym z internetowych portali, zdradził kilka ciekawostek na swój temat, o których najwięksi fani tego przystojnego wokalisty powinni wiedzieć. Julius, kiedy był dzieckiem marzył o tym, żeby nauczyć się latać. Gdyby nie był piosenkarzem, to pracowałby jako pilot. Muzyka jest dla niego ucieczką przed otaczającym go światem i dzieleniem się emocjami. Jego hobby to majsterkowanie. Za swój największy hit uważa piosenkę „Więc tańcz”. Jego wadą jest lenistwo, a największymi zaletami zapach oraz poczucie humoru. Motto, którym stara się kierować w życiu brzmi: „Trzeba wiele poświęcić, by spełnić marzenia”. Innych ludzi ceni za szczerość, kulturę osobistą i determinację, a kłamstwo, zazdrość i fałszywa dyplomacja to cechy, których nie lubi. Nie potrafi się obejść bez steku raz w tygodniu i spotkań z przyjaciółmi. Definicją szczęścia dla Dawida jest możliwość budzenia się co rano, patrzenia w lustrze na własne odbicie oraz radość z tego, że nikt przez niego nie musi cierpieć i że nigdy nie podda się w walce o swoje marzenia.

Jeżeli w muzyce disco polo i dance szukacie nie tylko beztroski, ale również profesjonalizmu, wspaniałej oprawy wizualnej oraz fantastycznego wokalu nie może zabraknąć miejsca w waszej play liście na utwory Juliusa. Ten młody mężczyzna przyleciał do Polski, by właśnie tutaj rozwijać swoje pasje muzyczne. Jego zaangażowanie i wielki talent bez wątpienia zasługują na waszą uwagę.