Arek Kopaczewski

Arkadiusz Kopaczewski to niezwykle utalentowany młody człowiek, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych. Urodził się 21 sierpnia 1989 roku w Toruniu. Przez pierwsze lata życia właśnie to miasto było miejscem jego zamieszkania. Rodzicami Arka są Pani Michalina oraz Pan Roman. Być może, właśnie od taty wokalista zaraził się swoją obecna pasją. Ojciec artysty od zawsze był czynnym muzykiem i basistą legendarnej grupy rockowej Zakaz.

Już od najmłodszych lat Arkadiusz prowadził życie wypełnione po brzegi muzyką. Bez żadnego skrępowania śpiewał i grał przed publicznością. Może nie zawsze była to gromka publika, ponieważ pierwsze występy wokalista dawał w zaciszu swojego domu, w wieku pięciu lat, mając do dyspozycji jedynie gitarę – zabawkę. Początkowym repertuarem jaki wykonywał Arek były teksty piosenek zasłyszanych w radiu lub telewizji.

Większą publiczność artysta zdobył w trakcie swoich lat szkolnych. Śpiewał tam na akademiach i w przedstawieniach. Brał czynny udział w konkursach recytatorskich oraz grał główne role w teatrze szkolnym. Już wtedy doświadczył czym są niepowodzenia, jednak nigdy się nie poddawał. W wieku lat szesnastu rozpoczął naukę w Zespole Szkół Technicznych we Włocławku oraz w Diecezjalnym Studium Organistowskim. Po trzech latach ciężkiej pracy i z dyplomem DSO w ręku, dostał się do Państwowej Szkoły Muzycznej drugiego stopnia, do klasy organów. Dziś jest już na piątym roku i lada moment ją ukończy.

Arek od zawsze chciał jednak czegoś więcej, miał nieodpartą ochotę pokazać się większej liczbie osób i dlatego już od gimnazjum zaczął grać na różnych imprezach okolicznościowych. Wesela i bankiety były dla niego jedynie rozrywką, poza tym ciągle myślał o własnym repertuarze. I tak w 2009 roku, pod pseudonimem Arass, udało mu się wydać pierwszą piosenkę pt. „Balujemy”. Jej producentem i aranżerem był Piotr Kiełczykowski znany również jako Vanfire. Utwór spotkał się ze wspaniałym przyjęciem wśród słuchaczy muzyki disco polo. Radia internetowe emitowały ją bez ustanku. Potwierdzeniem sukcesu jaki osiągnął artysta była wiadomość, iż po zaledwie dwóch tygodniach piosenka została ściągnięta przez internautów aż dwadzieścia tysięcy razy. Była to iskra, która zmotywowała Arka do dalszej i jeszcze cięższej pracy.

Jego kolejnym sukcesem było założenie razem z Winieckim zespołu Bad Boys. W trakcie tego projektu powstały hity jak „Ewka”, czy „Spełnij moje sny”. Niestety zespół rozwiązał swoją działalność w 2010 roku. Ten rozpad spowodował, że przez kilka miesięcy o Arku słuch zaginął, jednak nie na długo. Wokalista szybko wrócił do centrum zainteresowania za sprawą utworu „Za Tobą idę”, którym zadebiutował jako Arek Kopaczewski. Piosenka otrzymała miano hitu i opanowała zarówno wszystkie radia internetowe jak i dyskoteki. To wydarzenie zapoczątkowało nowy rozdział w życiu Arkadiusza. W zaskakująco szybkim tempie powstała jego strona internetowa oraz znalazły się osoby, które były zdecydowane na stałą współpracę. Mowa o grupie tanecznej Black & White, którą zobaczyć można na każdym koncercie wokalisty.

Koncertowanie nie jest jedynym sukcesem Arka, ponieważ ma za sobą również występy w telewizji. Został zaproszony do muzycznego programu Disco Bandżo, który jest emitowany na antenie TELE 5. Był to odcinek świąteczny, a w jego nagraniu brały udział takie gwiazdy jak: Ivan Komarenko, Marcin TOPLES Siegieńczuk, Drossel, Masters, Mig, Spike, Vip, Chanel, Magda Niewińska, Impuls i inni. Artysta miał zaszczyt wystąpić także w niezwykle popularnym programie „Rozmowy w toku” prowadzonym przez Ewę Drzyzgę na antenie stacji TVN. Obok niego pojawiły się takie zespoły jak: Blue Box, Manil i Exar. Mimo ogromnego stresu, udział w talk show przyniósł Arkowi większą popularność, a media zaczęły znacznie bardziej interesować się jego osobą.

Ten młody człowiek nigdy nie zrezygnował z własnych marzeń, które budziły się w jego głowie już od najmłodszych lat. Zawsze chciał być rozpoznawalnym i lubianym przez innych muzykiem. Ciężka praca przyniosła mu wszystko o czym od zawsze śnił. A co dalej? Sam wokalista uważa, że czas wszystko pokaże, jednak Ci z Was, którzy mieli okazji posłuchać zdolnego Arka, wiedzą, że jest skazany na muzyczny sukces.